Zielona i tajemnicza Gallura: Tempio, jezioro Liscia, Callangianus i oliwy tysiącletnie Luras
CZAS TRWANIA – ok. 8 godzin
START – dowolne miejsce, hotel, apartament itp.
ZAKOŃCZENIE –jak wyżej
CO ZABRAĆ- aparat fotograficzny, wygodne buty, drugie śniadanie, wodę
CENA – od euro za osobę przy grupie min 8 osób
CENA ZAWIERA:
- przewodnik polskojęzyczny
- transfery
- poczęstunek w muzeum korka
PŁATNE EXTRA
- obiad
- kolacja u mistrza kuchni sardyńskiej
- bilety wstępu
PROGRAM WYCIECZKI
– przejazd z hotelu, apartamentu do Sant Antonio di Gallura, poranna kawa w miasteczku i opowieść o jego historii i mieszkańcach, jadąc wzdłuż jeziora Lago di Liscia,
– przejazd do Luras, gdzie poznamy tajemniczą postać Agabbadory, kobiety zwanej „aniołem śmierci” , zwiedzimy poświęcone jej muzeum,
– następnie udamy się do jednego z najsłynniejszych w Europie muzeów korka w pobliskim Callangianus, gdzie dowiemy się o jego produkcji i o unikalnych wyrobach z tego tworzywa. Weźmiemy także udział w małym poczęstunku, czyli degustacji sardyńskich produktów i domowego wina charakterystycznego dla tego regionu.
– przejazd do stolicy Gallury – Tempio Pausania, granitowego miasta położonego u stóp góry Limbary, słynieono z tradycji organizowania karnawału na Sardynii. Tempio Pausania to także główne centrum produkcji korka i wina, zwłaszcza białego „Vermentino
– obiad w jednej z wielu przytulnych restauracji w mieście, będzie można spróbować sardyńskich gnochetti sardi – sardyńskich kopytek, racząc się równocześnie lampką białego wina Vermentino di Gallura.
– Tempio Pausania to również miasto kościołów, a najważniejszy z nich to XV-wieczna katedra San Pietro. Odwiedzimy także tutejszy sklep z wyrobami z korka. Jest unikalny w swoim rodzaju i zaskoczy Was szeroką gamą produktów, między innymi kapeluszami, sukienkami oraz wszystkim, co można wytworzyć z korka.
– przejazd do Bortigianas na kolację do słynnej restauracji sardyńskiego mistrza kuchni i celebryty Gianfranco Pulina . Po drodze przystanek przy jednej z 7000 tajemniczych kamiennych wież rozsianych po całej wyspie – nuraga Majori. Dowiemy się więcej o prehistorycznej cywilizacji, która je budowała.
– kolacja u mistrza kuchni Gianfranco Pulina , widowisko gastronomiczne, artyzm kulinarny, ogromna kreatywność, świetna atmosfera i dobra zabawa.
– powrót do hotelu
MOŻLIWOŚCI MODYFIKACJI:
Nasze wycieczki szyjemy na miarę, opisany program może zostać zmieniony, dopasowany do ilości grupy, pory roku, indywidualnych wymagań, wieku uczestników…
– możliwość krótkiego rejsu po jeziorze Lago di Lascia,
– możliwość zwiedzenia Muzeum Atnograficznego Regionu Gallura,
– na szczególne życzenie klienta podczas obiadu może Wam towarzyszyć sardyński zespół muzyczny, który będzie zabawiać gości.
– możemy zagwarantować także obecność sommeliera z pobliskiej winnicy, który przygotuje degustację win bezpośrednio na życzenie klienta.
DZIĘKI WYCIECZCE:
– jadąc wzdłuż jeziora Lago di Liscia ujrzymy najstarsze drzewa oliwne świata, które mają ponad 3 tysiące lat i jako jedyne w Europie są wpisane na listę dziedzictwa UNESCO.
– dowiecie się wiele o regionie Gallura, jego historii, produkcji wina, zdrowej kuchni i życiu mieszkańców,
– dowiecie się, dlaczego Sardyńczycy są tak bardzo długowieczni i zadowoleni z życia
– przeżyjecie niesamowitą ucztę u jednego z najsławniejszych włoskich kucharzy, Gianfranco występuje często w TV włoskiej pokazując walory kuchni sardyńskiej,
– odwiedzicie jedno z magicznych miejsc związanych z tajemniczą cywilizacją nuragiczną,
– zrobicie przepiękne i oryginalne zdjęcia
RELACJE NASZYCH GOŚCI:
Witam serdecznie, chcielibyśmy podziękować za wycieczki, które zorganizowała nam pani podczas naszych wakacji, początkowo niechętnie myśleliśmy o wycieczkach w głąb lądu, myśleliśmy, że warto poznać tylko wybrzeże, ale przekonała nas pani, że właśnie tam poznamy prawdziwą Sardynię i miała Pani rację! Krajobrazy , które można zobaczyć , kiedy wjedzie się w głąb wyspy są niepowtarzalne, tak jak i ludzie oraz kuchnia. Cieszymy się, że mimo braku auta, mogliśmy odwiedzić te miejsca. Atmosfery na kolacji u Gianfranco nie zapomnimy do końca życia J