Od wakacji do nowego domu na Sardynii - wywiad z Anną

Musisz to przeżyć

Warto zjeść

Wakacje na Sardynii z bezglutenową kuchnią

Wakacje na Sardynii z bezglutenową kuchnią

Jeszcze niedawno kuchnia bezglutenowa dotyczyła wyłącznie osób z alergiami i problemami zdrowotnymi Jednak coraz częściej rezygnujemy ze spożywania glutenu dobrowolnie, dla zdrowia Z [...]
Czytaj więcej

Te miejsca warto zwiedzić

Siedzimy z panią Anną na tarasie nowiutkiego apartamentu w Golfo Aranci, przed nami rozpościera się fantastyczny widok na zatokę. Mimo grudnia w kalendarzu, teraz, w południowych godzinach termometr pokazuje 25 stopni, a promienie słońca rozświetlają szmaragdową taflę pod nami. Za plecami mam eleganckie, przestronne wnętrza urządzone gustownie i nowocześnie. Moja rozmówczyni i jej mąż stali się właśnie dumnymi właścicielami tego małego “raju na ziemi”. Zapraszamy do zapisu wywiadu z panią Anią:

WAKACJE NA SARDYNII: Pani Aniu, dlaczego właśnie Sardynia?

ANIA: Przyjechaliśmy tu na rodzinne wakacje w 2020, to był “strzał prosto w serce”. Cudowne plaże, nienaruszona przyroda, wspaniałe zdrowe jedzenie. Zwiedziliśmy już kawał świata, ale po powrocie z tych wakacji nie potrafiliśmy myśleć o niczym innym jak WRÓCIĆ NA SARDYNIĘ. Ogromną zasługę w rozkochaniu nas w Sardynii ma Wasze biuro podróży! To były niesamowicie udane wakacje, uszyte przez panią Monikę dla nas na miarę, w każdym detalu.

WNS: Gdzie i jak je spędziliście? Ciekawi jesteśmy Waszych przygód.

A: Trzeba przyznać, że zaszaleliśmy… 2 tygodnie w 4 różnych miejscach, dało nam to obraz bogactwa krajobrazu i kultury Sardynii. Ja, mój mąż, 2 naszych synów oraz narzeczona jednego z nich.  Byliśmy po kilka dni w Arbatax, w Oliena, w Villasimius oraz w Golfo Aranci – i to właśnie tutaj finalnie jest nasz nowy sardyński dom, apartament Spigola. W Arbatax mieszkaliśmy hotelu Club Saraceno. Jeśli czytelnicy wywiadu szukają wygodnego hotelu z basenem niemal na brzegu plaży nad Zatoką Orosei, polecamy ten hotel z całego serca! 2 dni spędziliśmy w bardzo artystycznym miejscu – hotelu Su Gologone, wysoko w sardyńskich górach. Ach, nie nocowałam jeszcze nigdy w tak ciekawym miejscu, i to jedzenie! Ostatnie 3 dni tego niezapomnianego urlopu spędziliśmy na południowym wschodzie, w Villasimius, w bardzo fajnym hotelu Simius Playa. To naprawdę bajkowe miejsce, “śródziemnomorski pałac”.

WNS: Pewnie wybraliście się także na kilka wycieczek z polskim przewodnikiem?

A: Oczywiście. Był rejs na Korsykę, super ciekawa wycieczka po krainie Barbagia zwizytą u gospodarza Pasquale, to było piękne doświadczebnie, móc posiedzieć przy stole i porozmawiać z miejscowymi. Najpiękniejszym dniem tamtych wakacji był jednak rejs katamaranem z kapitanem Filippo po Archipelagu La Maddalena, to chyba wtedy zaczęliśmy się zakochiwać w Sardynii. I w morskiej kuchni!

WNS: Wymarzone wakacje, a teraz wymarzony apartament? Szybko to poszło!

A: Tak, konkretne działanie podyktowała w dużej mierze obecna sytuacja ekonomiczna, zwiększająca się inflacja, nieciekawe perspektywy lokat bankowych. Kiedy zdecydowaliśmy o tym rodzaju inwestycji, bez wahania “oddaliśmy się w ręce” profesjonalistki, czyli pani Moniki Szredel. Stwierdziliśmy, że skoro zorganizowała nam tak udane wakacje, zorganizuje nam także udaną inwestycję w sardyńską nieruchomość.

WNS: Czy to piękne mieszkanie służy tylko Wam? Mieszkacie tu już na stałe?

A: Nie, choć pewnie kiedyś to nastąpi. Spędzamy tu tegoroczne święta i Sylwestra, zostaniemy do połowy stycznia. Apartament będzie wynajmowany turystom, szczególnie w sezonie, dzięki czemu zwróci nam się część kosztów. Natomiast my z wielką przyjemnością spędzimy tutaj pobyty w różnych okresach roku. Już teraz widzimy, że poza sezonem Sardynia jest równie ciekawa, a ja przyznam, że lipcowe i sierpniowe upały mnie męczą. Teraz cudownie odkrywa się okolicę. Byliśmy wczoraj na przepięknym panoramicznym spacerze na cypel Capo Figari, ach te widoki z góry na całe nasze miasteczko i zatokę!

WNS: Czy kupno sardyńskiej nieruchomości okazało się skomplikowane, stresujące?

A: Z pomocą pani Moniki ani trochę! Ona lub jej współpracownicy byli z nami cały czas. Obejrzeliśmy kilkanaście domków i apartamentów w tym rejonie Sardynii. Mogliśmy liczyć na ich pomoc dosłownie przy każdej czynności formalnej – spotkania z agentami nieruchomości, notariuszem, sprawy umów o media, wywóz śmieci, umeblowanie mieszkania. Teraz dogrywamy kwestie wakacyjnego wynajmu, cennik, profesjonalne zdjęcia, oferty w sieci itp. Muszę przyznać, że na początku trochę się denerwowałam, jednak wierzę, że prowadziła nas nasza miłość do Sardynii oraz profesjonalizm biura Wakacje na Sardynii. Jutro przyjeżdża fotograf Salvatore zrobić piękne zdjęcia.

WNS: Cieszymy się razem z Wami! Pani Aniu, proszę na koniec opowiedzieć nam o Waszym nowym domu.

A: Wybraliśmy 3-pokojowy apartament bardzo blisko centrum Golfo Aranci. Po spędzeniu części wakacji w 2020 właśnie w tym miasteczku, uznaliśmy, ze będzie to najlepszy wybór. To nadmorskie miasteczko od kilku lat staje się coraz modniejsze, jest zadbane, czyste, ma wiele udogodnień i atrakcji dla turystów, dużo się tu dzieje. Mamy tu 2 sypialnie dwuosobowe, 2 nowiutkie, nowoczesne łazienki, naprawdę duży i bardzo jasny salon. Dzięki przeszkleniom pięknie widać morze, a widok na morze był dla mnie kluczowy i bardzo się cieszę, ze się udało! W salonie jest nowoczesny aneks kuchenny, świetnie wyposażony. W naszym ukochanym miejscem w domu jest oczywiście taras, a jego dużą zaletą jest grill. Nie sądziłam, że nawet w grudniu będę spędzała na tarasie w słońcu tyle czasu.

Spacerkiem z mieszkania mamy ok 10 -15 minut do centrum Golfo Aranci, bardzo lubimy spacerować deptakiem wzdłuż brzegu morza, wśród palm i rzeźb sztuki nowoczesnej. To naprawdę fajna miejscowość! Do plaży idę pieszo ok. 3 minut. Teraz poza sezonem jest cudownie pusta, lubię przejść się tam wcześnie rano i tak powitać dzień. W promieniu 5-10 minut pieszo mamy tu 2 markety, kilka barów, knajpek, 2 pizzerie.

Z najbliższego lotniska w Olbii jest niecałe 30 km. Mój mąż kocha golf, ma pole golfowe 25 minut autem z domu.

WNS: Dziękuję za rozmowę.

A: Ja również. o! właśnie przywieźli nam lokalne produkty spożywcze, zaraz zaczniemy przedświąteczne gotowanie!

Oprócz Pani Ani, również kilku innych naszych rodaków spełniło swoje marzenia o posiadaniu swojego miejsca na Sardynii! Jedne z wielu takich apartamentów to Apartament Levante oraz Apartament Ponente. Jeśli Ty też marzysz o swojej nieruchomości na wyspie, zapraszamy do kontaktu.

W celu otrzymania szczegółowych informacji prosimy wypełnienie formularza lub kontakt z biurem

+48 517 417 659, info@wakacjenasardynii.pl

    Zapisz się do wakacyjnego Newslettera

    Zapisz się do naszego newslettera, aby nie ominęła Cię żadna z naszych wyjątkowych ofert.

    Masz pytania lub chcesz zarezerować pobyt na Sardynii?
    info@wakacjenasardynii.pl
    Dostępność 24h / 7 dni w tygodniu
    +48 517 417 659
    Prosimy dzwonić od poniedziałku do piątku,
    w godzinach od 9:00 do 20:00.

      Skorzystaj z formularza kontaktowego

      Ważne: Użytkowanie strony oznacza zgodę na używanie plików Cookies i innych technologii. Więcej w polityce prywatności
      Zobacz regiony