Termy na Sardynii
Według pięknej, prastarej sardyńskiej legendy, Bóg tworząc tą unikatową wyspę, umieścił na niej po trochu ze wszystkich pięknych rzeczy na tej planecie. Nie mogło więc zabraknąć gorących, bijących spod ziemi źródeł, na wyspie jest kilka rejonów bogatych w nie. Już starożytni mieszkańcy wyspy korzystali z ich dobrodziejstw, pisał o nich antyczny geograf Tolomeo. Wcześniej były to kompletnie dzikie ujścia podziemnych źródeł geotermalnych, wybijające wśród skał, na łąkach, pastwiskach lub przy brzegach rzek. Podobno do dziś można zimą ujrzeć sardyńskich pasterzy, którzy w takim naturalnie podgrzewanym strumyku grzeją bose stopy. Na zagospodarowanie tego naturalnego, prozdrowotnego daru mieli ogromny wpływ Rzymianie. Sardynia wraz z Korsyką w roku 238 p..n.e. stały się rzymską prowincją. Rzymscy najeźdźcy przynieśli ze sobą zdobycze ówczesnej cywilizacji – drogi, mosty, akwedukty, świątynie, a także termy. Na całej wyspie powstały wówczas niezwykle nowoczesne, jak na tamte czasy, sanatoria z kamiennymi basenami, w których ujęto gorące strumienie. Dlatego dziś, korzystając z najnowocześniejszych, komfortowych ośrodków termalnych, możecie w ich pobliżu zwiedzić ciekawe pozostałości rzymskich uzdrowisk i miast. Tak jest np. w Fordongianus w okolicy Oristano, gdzie 2000 lat temu stało największe rzymskie miasto na wyspie. Bardzo często w pobliżu term stoją święte studnie, domy wróżek, grobowce gigantów czy nuragi. Wizytę w ciepłych basenach można więc wspaniale połączyć z intrygująca wycieczką i spotkaniem z sardyńska, bardzo tajemniczą prehistorią. Sardyńskie centra geotermalne pięknieją z roku na rok. Zauważono w ostatnich latach duży wzrost liczby gości w tych miejscach w miesiącach zimowych. Może i Wy skusicie się na taki cudowny, gorący i bardzo zdrowy urlop, kiedy za polskimi oknami zimno i szaro. Sardynia to naprawdę wyspa pełna magii, a ta magia działa cały rok.
Przedstawiamy 4 największe i najpiękniejsze ośrodki termalne na Sardynii. Możecie w nich, prócz kąpieli w gorących, mineralizowanych wodach, skorzystać także z nowoczesnych urządzeń hydromasaży, masaży błotnych i zabiegów relaksacyjnych.
FORDONGIANUS
Terme di Fordongianus – tak brzmi ich włoska nazwa. Leżą nad rzeką Tirso, pół godziny drogi z Oristano, ważnego historycznie i kulturowo miasta na zachodnim wybrzeżu. Gorące źródła wybijające w tej okolicy są bardzo gorące – ich temperatura przekracza 40 stopni Celsjusza. Wspaniale działają na schorzenia związane z artretyzmem, bole mięśniowe, a także na skórę. Tutejszy Sardegna Grand Hotel Terme to największy tego typu ośrodek na wyspie. Możecie w nim skorzystać z tzw. „szlaku polisensorycznego i politermalnego”, balneoterapii, aromatoterapii, kąpieli błotnych, wielu różnych saun, sali relaksu z jodem, zajęć z dziedziny hydrokinezoterapii, ORL – czyli zabiegów inhalacyjnych z użyciem wody termalnej, a także z bardzo nowoczesnych terapii uśmierzających ból. Niemal obok nowoczesnego kompleksu termalnego stoją przepiękne ruiny starego rzymskiego miasta , wspominał o nim już grecki geograf Tolomeo w I wieku przed Chrystusem. Rzymskie miasto Forum Traiani nad rzeką Tirso było kiedyś największym rzymskim miastem w głębi wyspy. Było mocno ufortyfikowane do obrony przed atakami ze strony Barbagii – krainy w górach Gennargentu. Jej waleczni mieszkańcy stawiali zacięty opór rzymskim najeźdźcom. Termy w tym mieście powstały w I wieku naszej ery potem rozbudowano je w II wieku naszej ery. Było tutaj antyczne Spa – kilka basenów ustawionych stopniowo, o różnej temp wody i wielki piękny plac otoczony małymi lokalami, w których robiono masaże i zabiegi.
W tym rejonie Sardynii możecie spędzić cudowny weekend z termami, pod nasza opieką. Rekomendujemy komfortowy Hotel Soffio di Vento w Arbus, kameralny, butikowy hotelik Da Renzo w Oristano lub malutki pensjonat słynnego Robeto Petza, szefa sardyńskiej kuchni, Hotel Restauracja S’Apposentu.
Krótszy, 2-3 godzinny relaks w termach Fordongianus możemy włączyć w program szytej na miarę całodniowej wycieczki w te rejony wyspy. Może to być wyprawa w stylu Sardynia Nieznana, lub objazdówka panoramiczno-kulinarna z przystankiem właśnie w termach. Po drodze będzie także do term w Fordongianus, jeśli zechcecie wybrać się z nami na odwiedziny u dzikich sardyńskich koni na płaskowyżu Giara di Gesturi.
CASTELDORIA
Terme di Casteldoria znajdują się w środkowej części północnego wybrzeża wyspy, w pobliżu cudownej Zatoki Asinara. Będą tu mieli dogodny dojazd turyści lądujący w Olbii lub w Alghero. Te gorące źródła leżą na terenie gminy Santa Maria Coghinas zaledwie 10 minut autem do cudownych, piaszczystych plaż. To najlepszy kierunek, by połączyć plażowanie lub relaks na bajecznie pustych poza sezonem plażach z urokami geotermalnych terapii. Także tutaj na rozwój wykorzystania tego daru natury wpłynęli Rzymianie. Źródła w Casteldoria są pochodzenia wulkanicznego, temperatura wody przekracza 40 stopni Celsjusza. Wody źródeł łączą się częściowo z wodami rzeki Coghinas, tworząc niesamowicie cenne substancje błotne. Są wykorzystywane w leczeniu i kosmetyce i należą do najbardziej cenionych w całych Włoszech. W Casteldoria możecie leczyć reumatyzm, łuszczycę, osteoartrozę, problemy z zatokami, stany zapalne gardła, a także choroby ginekologiczne i układu pokarmowego. Relaks i leczenie w termach Casteldoria proponujemy połączyć z pobytem w luksusowym hotelu sieci Delphina, np. w Hotel 4* Torreruja lub jeszcze piękniejszym i wytworniejszym Hotel 5* Marinedda. Polecamy także fantastyczne wille z basenami na Costa Paradiso. Jeśli natomiast chcielibyście wpaść na krótszą, gorącą wizytę w termach podczas jednej z naszych kameralnych wycieczek z polskim przewodnikiem w tym rejonie, idealna będzie Wycieczka do Castelsardo. Możemy także połączyć wyprawę do winnicy i degustację lokalnych produktów z relaksem w termach Casteldoria.
BENETUTTI
Te słynne gorące źródła biją w głębi lądu, w północno-wschodniej części wyspy. To tylko 80 km z Olbii. Lezy tutaj historyczna kraina Goceano, słynąca z długo pozostających w sercu krajobrazów, super ciekawych stanowisk archeologicznych, wspaniałej lokalnej kuchni i właśnie basenów geotermalnych. Główne tutejsze ośrodki termalne to Terme Aurora oraz San Saturnino. Ujęto w nich w nowoczesny i elegancki sposób moc bijących spod ziemi darów. W ośrodku San Saturnino znajdziecie wiele małych skalnych wanien wykutych w skałach już w czasach antycznych. Woda w nich ma ok. 34 stopni Celsjusza, to miejsce idealne na zimowe gorące kąpiele pod gołym niebem. W tym rejonie gorące wody skrywają bąbelki ozonu, który ma dobroczynny wpływ na krążenie i stan krwi. W centrum termalnym Terme Aurora, które istnieje od ponad 50 lat, znajdziecie baseny z gorącą wodą termalna, a także najnowocześniejsze terapie diadynamiczne, jonoforezy, terapie ultradźwiękami, podwodne hydromasaże, galwanoterapię, inhalacje, zabiegi kosmetyczne i kilkanaście rodzajów masażu.
Na noclegi w okolicy proponujemy najpiękniejszy i najbardziej artystyczny hotel, stworzony przez sardyńskich artystów – Su Gologone w Oliena lub klimatyczną agroturystykę Ludurru, gdzie poczujecie się, jak w gościnie u krewnych. Wspaniale poczujecie się także w wysmakowany pensjonacie w stylu Slow&Chic, Albergo Duffuso Mannois w Orosei. Na kąpiel do term w Benetutti możemy zajrzeć podczas naszych całodniowych wycieczek w te strony, np. Tour Tradycje, Shopping w rejonie Baronie. Nic nie stoi na przeszkodzie, by kąpiel w termach była zwieńczeniem aktywnej wyprawy rowerowej lub trekkingu w tych okolicach.
SARDARA
Terme di Sardara leżą na rozległej równinie Campidano na południu Sardynii, najbliżej tutaj z lotniska i portu promowego w stolicy wyspy – Cagliari. Blisko stąd na najdzikszy fragment sardyńskiego wybrzeża, Costa Verde. To najgorętsze źródła termalne na wyspie, ich temperatura waha się między 45 a 60 stopniami Celsjusza. Sięgają bardzo głęboko w głąb ziemi, stąd ich wysokie namineralizowanie . Mają w związku z tym zbawienny wpływ na równowagę skórną, stymulują mikrocyrkulacje podskórną, działają antyseptycznie i kojąco na stany zapalne skóry. Jednym słowem, z term w Sardara na pewno wyjdziemy piękniejsi i młodsi! W pobliżu ujścia gorących źródeł rozłożyły się 2 główne ośrodki sanatoryjne – Antiche Terme di Sardara oraz Sardegna Termale Hotel & SPA. W obu skorzystacie z kapieli w basenach z wodą termarna, ale także z zabiegów błotnych, estetycznych, kosmetycznych, saun i masaży. W tym rejonie Sardynii możecie spędzić wakacje z termami, mieszkając np. w przytulnej i rodzinnej agroturystyce z basenem U Vito. Blisko do term będziecie mieli także z Hotelu Le Torri w Oristano. Natomiast najlepszym miejscem na dopełnienie kosmetycznych zabiegów będzie niesamowity , stworzony na plaży w zabudowaniach starej kopalni, Hotel le Dune Piscinas w Arbus. Krótszy, 2-3 godzinny relaks w termach Fordongianus możemy włączyć w program szytej na miarę całodniowej wycieczki w te rejony wyspy. Może to być wyprawa na Costa Verde- zielone wybrzeże lub relaks w termach, który poprzedzi Nocne Safari na Costa Verde.
DZIKIE TERMY NA SARDYNII
Po wizycie w 4 komfortowych, płatnych ośrodkach termalnych, coś dla mniej wymagających lub lubiących przygodę i dzikość krajobrazu. Nie jest ich na wyspie wiele, ale możecie w tych miejscach zażyć głęboko relaksującej kąpieli w antycznej kamiennej wannie lub w wodach źródła termalnego zmieszanych z wodami rzeki, nie kupując biletu wstępu. Do tych miejsc nie łatwo trafić, najlepiej odkryć je z polskim przewodnikiem, który opowie o historii miejsca, pokaże frapujące stanowiska archeologiczne w pobliżu, pomoże porozmawiać z miejscowymi, których na pewno spotkacie w pobliżu. Pamiętajcie, ze te miejsca mają swój niepisany „kodeks zachowania”. Nie przebywamy w basenie dłużej niż kwadrans, dając możliwość innym oczekującym na ich czas kąpieli. Nie przeszkadzamy w żadne sposób werbalnie czy wizualnie osobom zażywającym kąpieli, pozostawiamy po sobie idealny porządek. Jeśli miejscem relaksu jest kamienny basen, wanna, nie wzburzamy bardziej niż to konieczne wody w nim, kąpiel w tych miejscach to czas na spokój, wyciszenie, ćwiczenie tak modnej dziś uważności, kontakt z mądrością swojego ciała i mądrością otaczającej nas przyrody. Miałam przyjemność zażywać kilkukrotnie kąpieli w tych dzikich termach. Ukryta za krzakami gęstego sitowia na zwykłym pastwisku w okolicach Benetutti piękna kamienna wanna pomieści nawet 8 -10 osób. Wypełnia ją krystaliczna szmaragdowa woda o temperaturze ok. 35 st. To miejsce cudownego relaksu na łonie natury, pięknie przedstawione w filmie podróznika Michała Cessanisa. Kąpiel w basenie zbudowanym ponad 2000 lat temu to niezaprzeczalnie przeżycie nie tylko relaksacyjne, ale i kulturalno-duchowe…
Równie niezapomnianą kąpiel odbyłam w termach na brzegu rzeki Fordongianus. Podczas naszej styczniowej wyprawy na Sardynię. Dosłownie naprzeciw antycznych ruin rzymskiego miasta wybija na brzegu rzeki Tirso z dużym ciśnieniem strumień bardzo (ponad 50 stopni) wody i miesza się z wodami rzeki. W pobliżu ujścia źródła ułożono głazy, tworzące w płytkiej przybrzeżnej wodzie małe baseny, woda cudownie działa na skórę, możemy tam na własne oczy zobaczyć miejscowych podjeżdżających pod źródło z pojemnikami na wodę. Wlewają ją w domu do wanny i kapią się dla zdrowia, urody i długowieczności, z której przecież słyną. Od tamtej pory, zawsze gdy przejeżdżamy przez tę część wyspy, zatrzymujemy się na relaks w rzecznych termach. Inne dzikie, antyczne, bezpłatne termy znajdują się kilka minut autem z miasteczka Cala Gonone, umieszczone w dobudowanym już w wieku XX budynku. Tutaj woda nie jest tak gorąca, ale świetnie relaksuje i odżywia skórę. Przygotowując materiały do tego artykułu natknęłam się na dzikie termy, o których jeszcze nie słyszałam. Uwielbiam takie chwile, związane z moim odkrywaniem Sardynii!!! To termy Su Angiu na równinie Campidano, godzinę drogi autem z Cagliari. Oczywiście wylądowały na mojej liście next time. To 3 długie, kamienne baseny ułożone schodkowo, woda przelewa się z jednego do drugiego. Dookoła dzika łąka oraz pozostałości świętej studni, tzw. pozzo sacro.
Już nie raz przekonywałam czytelników, że na Sardynii przez cały rok czeka cudowny relaks, fantastyczne pejzaże, egzotyczna przyroda, wszelkie sporty, wspaniała kuchnia, tajemnicze, pełne mocy zakątki i barwny folklor. Dziś do tej listy argumentów dorzuciłam jeszcze jeden – na Sardynii możecie zażywać relaksujących kąpieli w ciepłej wodzie przez cały rok. Zadbała o to sardyńska natura i grzechem było by z tego nie skorzystać! Nic nie stoi na przeszkodzie, by magiczne sardyńskie termy stały się głównym elementem waszego przepisy na wymarzone wczasy na Sardynii. Termalny relaks może być także jedną z atrakcji na wyjeździe firmowym. Organizując z nasza pomocą pobyt na Sardynii w najbliższym czasie, połączycie terapie geotermalne z szaleństwami sardyńskiego karnawału. Zapraszamy do kontaktu!
ZAPRASZAMY DO ŚLEDZENIA NAS NA FACEBOOK ORAZ INSTARGRAM, GDZIE ZNAJDZIECIE WIELE NIESAMOWITYCH OFERT I ATRAKCJI!